Typ tekstu: Książka
Autor: Dunin Kinga
Tytuł: Tabu
Rok: 1998
kupuje się na Włóknie", odezwała się w niej jednak dusza przyszłego antropologa.
- Co to właściwie jest Włókno? - spytała Marka.
- Taka ulica, niedaleko stąd, gdzie wciąż jest dużo melin, a w bramach stoją faceci i oferują wódkę. Mimo konkurencji nocnych sklepów, to wciąż jeszcze działa. Może ze względu na takich sentymentalnych tradycjonalistów jak Szczęsny.
Szczęsny tymczasem stawiał kokieteryjny opór.
- Nie, ja nie mogę...
- A to dlaczego? Zawsze mogłeś...
- Tak, ale teraz muszę dbać o reputację. Zamierzam w tym rok dostać literacką nagrodę Łódzkiego Tygla! To kupa szmalu - dodał rozmarzonym głosem.
- A za co chcesz tę nagrodę?
- Jak to? - W jego głosie słychać
kupuje się na Włóknie", odezwała się w niej jednak dusza przyszłego antropologa. <br>- Co to właściwie jest Włókno? - spytała Marka.<br>- Taka ulica, niedaleko stąd, gdzie wciąż jest dużo melin, a w bramach stoją faceci i oferują wódkę. Mimo konkurencji nocnych sklepów, to wciąż jeszcze działa. Może ze względu na takich sentymentalnych tradycjonalistów jak Szczęsny.<br>Szczęsny tymczasem stawiał kokieteryjny opór.<br>- Nie, ja nie mogę...<br>- A to dlaczego? Zawsze mogłeś...<br>- Tak, ale teraz muszę dbać o reputację. Zamierzam w tym rok dostać literacką nagrodę Łódzkiego Tygla! To kupa szmalu - dodał rozmarzonym głosem.<br>- A za co chcesz tę nagrodę?<br>- Jak to? - W jego głosie słychać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego