Typ tekstu: Książka
Autor: Lem Stanisław
Tytuł: Niezwyciężony
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1963
siedemdziesiąt kilometrów, zakołysał się, fale sejsmiczne przeszły przez pustynię, transportery i energoboty ekspedycji stojące pod pochylnią przesunęły się, a po kilku minutach nadleciał od gór ryczący twardy wicher, osmalił momentalnym żarem twarze ludzi szukających schronienia za maszynami i podniósłszy ścianę wirujących piasków, pognał dalej, w wielką pustynię.
Jakiś ułamek musiał trafić w sondę telewizyjną, mimo że znajdowała się wówczas trzynaście kilometrów od centrum kataklizmu. Łączność nie urwała się, lecz pogorszył się znacznie odbierany obraz, znaczony gęsto zakłóceniami. Minęła minuta i gdy dymy spłynęły nieco na boki, Rohan, wytężając wzrok, zobaczył następny etap walki.
Nie zakończyła się, jak gotów był sądzić przed
siedemdziesiąt kilometrów, zakołysał się, fale sejsmiczne przeszły przez pustynię, transportery i &lt;orig&gt;energoboty&lt;/&gt; ekspedycji stojące pod pochylnią przesunęły się, a po kilku minutach nadleciał od gór ryczący twardy wicher, osmalił momentalnym żarem twarze ludzi szukających schronienia za maszynami i podniósłszy ścianę wirujących piasków, pognał dalej, w wielką pustynię.<br>Jakiś ułamek musiał trafić w sondę telewizyjną, mimo że znajdowała się wówczas trzynaście kilometrów od centrum kataklizmu. Łączność nie urwała się, lecz pogorszył się znacznie odbierany obraz, znaczony gęsto zakłóceniami. Minęła minuta i gdy dymy spłynęły nieco na boki, Rohan, wytężając wzrok, zobaczył następny etap walki.<br>Nie zakończyła się, jak gotów był sądzić przed
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego