Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 12.14
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
były premier oświadczył jednak, że z Kulczykiem rozmawiał w październiku wyłącznie przez telefon i żadnego sztabu antykryzysowego nie było.
Ponieważ oba zeznania Miller składał pod przysięgą, Roman Giertych (LPR) przygotował zawiadomienie do prokuratury o składaniu fałszywych zeznań. Komisja czekała jednak, aż Miller złoży podpis pod protokołami. W zeszłym tygodniu Miller trafił jednak do szpitala, a teraz - kiedy już wyszedł - oznajmił, że protokołów nie podpisze, bo...
przedostały się do mediów. - Jako adwokat mu się nie dziwię - skomentował to Giertych. Jego zdaniem brak podpisu nie powinien mieć większego znaczenia, bo Miller każde przesłuchanie rozpoczynał od złożenia przysięgi i jest ona wiążąca.
LUZ
były premier oświadczył jednak, że z &lt;name type="person"&gt;Kulczykiem&lt;/&gt; rozmawiał w październiku wyłącznie przez telefon i żadnego sztabu antykryzysowego nie było.<br>Ponieważ oba zeznania &lt;name type="person"&gt;Miller&lt;/&gt; składał pod przysięgą, &lt;name type="person"&gt;Roman Giertych&lt;/&gt; (&lt;name type="org"&gt;LPR&lt;/&gt;) przygotował zawiadomienie do prokuratury o składaniu fałszywych zeznań. Komisja czekała jednak, aż &lt;name type="person"&gt;Miller&lt;/&gt; złoży podpis pod protokołami. W zeszłym tygodniu &lt;name type="person"&gt;Miller&lt;/&gt; trafił jednak do szpitala, a teraz - kiedy już wyszedł - oznajmił, że protokołów nie podpisze, bo...<br>przedostały się do mediów. - Jako adwokat mu się nie dziwię - skomentował to &lt;name type="person"&gt;Giertych&lt;/&gt;. Jego zdaniem brak podpisu nie powinien mieć większego znaczenia, bo &lt;name type="person"&gt;Miller&lt;/&gt; każde przesłuchanie rozpoczynał od złożenia przysięgi i jest ona wiążąca.<br>&lt;au&gt;LUZ
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego