dowiedzieliśmy, przesłuchiwany wczoraj biegły nie odpowiedział na najważniejsze pytanie o różnice w stawianych do tej pory diagnozach lekarskich.&lt;/&gt;<br>Poznańska &lt;name type="org"&gt;Prokuratura Okręgowa&lt;/&gt; wszczęła śledztwo w sprawie nieprawidłowości w dokumentacji lekarskiej o stanie zdrowia byłego dyrektora &lt;name type="org"&gt;Polskich Słowików&lt;/&gt; dwa dni temu. Sąd złożył doniesienie po tym, jak w ubiegłym tygodniu &lt;name type="person"&gt;Wojciech K.&lt;/&gt; trafił do &lt;name type="org"&gt;Szpitala Chorób Zakaźnych&lt;/&gt; w &lt;name type="place"&gt;Poznaniu&lt;/&gt; z podejrzeniem AIDS. Tymczasem na początku lutego lekarze ze &lt;name type="org"&gt;Szpitala Hipolita Cegielskiego&lt;/&gt; i &lt;name type="org"&gt;Kliniki Neurochirurgii&lt;/&gt; w &lt;name type="place"&gt;Poznaniu&lt;/&gt; zdiagnozowali u byłego dyrektora &lt;name type="org"&gt;Polskich Słowików&lt;/&gt; przerzuty nowotworowe do mózgu. Na podstawie uzyskanych od nich informacji biegli z &lt;name type="org"&gt;Zakładu Medycyny Sądowej&lt;/&gt; w &lt;name type="place"&gt;Poznaniu&lt;/&gt; uznali, że &lt;name type="person"&gt;Wojciech K