Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.29 (24)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
jednak nie usłyszał od niej ani słowa. Nie utuliła go, gdy płakał, nie śpiewała mu kołysanek do snu. Jego mama zawsze leży nieruchoma. Nie widzi, nie mówi. Tak jest od chwili porodu. Jej mózg przestał działać. Zawinili położnicy.
Po czterech latach śledztwa prokuratura zarzuciła uchybienia anestezjologowi i pielęgniarce. Akt oskarżenia trafił właśnie do sądu.
Anna i Tomasz D. (oboje 35 l.) marzyli o dużej rodzinie. Zaraz po ślubie, w 1999 roku, urodziła się im Ola. Córka stała się dla nich całym światem. Nie wiedzieli nawet, że dziecko może tak zbliżyć i połączyć dwoje ludzi. Szybko też zdecydowali się na następne. Druga
jednak nie usłyszał od niej ani słowa. Nie utuliła go, gdy płakał, nie śpiewała mu kołysanek do snu. Jego mama zawsze leży nieruchoma. Nie widzi, nie mówi. Tak jest od chwili porodu. Jej mózg przestał działać. Zawinili położnicy.<br>Po czterech latach śledztwa prokuratura zarzuciła uchybienia anestezjologowi i pielęgniarce. Akt oskarżenia trafił właśnie do sądu.<br>Anna i Tomasz D. (oboje 35 l.) marzyli o dużej rodzinie. Zaraz po ślubie, w 1999 roku, urodziła się im Ola. Córka stała się dla nich całym światem. Nie wiedzieli nawet, że dziecko może tak zbliżyć i połączyć dwoje ludzi. Szybko też zdecydowali się na następne. Druga
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego