chwycić się czegokolwiek. Szarzało, zbierały się chmury, przez to zrobiło się jeszcze bardziej podle.<br><br>Siedzieli przy stole, Spinoza na kolanach Róży i ktoś jeszcze: zły los pomiędzy nimi. <br>- Co teraz będzie z nami? Jak będziemy żyć dalej? - Róża pierwsza przerwała milczenie.<br>Musiał jej coś powiedzieć, ale nie potrafił. Anglicy mają trafne określenie na takie zwodnicze i pocieszające słowa: white lies. Musiał coś wymyślić, to jej się należało: - Nie wszystko jest stracone, są alianci, Europa wstawi się za nami.<br>- Ty naprawdę wierzysz w to, co mówisz?<br>Jakbym miał więcej odwagi, czyli jakbym był młodszy, tobym się zastrzelił, a przede wszystkim nie łgałbym