Typ tekstu: Książka
Autor: Kuriata Czesław
Tytuł: Spowiedź pamięci, próba światła
Rok: 1985
się, że Adam może posądzić go o ironię.
- Byłeś, widziałeś... kończy miękko.
- Veni, vidi, vici... - Tak, zwyciężyłem...
Rzecz w tym, że jeszcze nie wiem kogo.
Zdaje się, że przypadek kopnął mnie porządnie w tyłek lub zakpił ze mnie na całego.
Adam telegraficznie streszcza tę krótką podróż do domu Alicji, której trasa była dziwną elipsą.
Mówi prawdę, ale jednocześnie to wszystko, co mówi, jest całkowitym zaprzeczeniem tego, co przeżywał.
Ryszard postanawia wejść w słowa przyjaciela spokojnie i obojętnie, nie budząc żadnych podejrzeń.
- Niedługo zacznie się transmisja z Księżyca.

Pierwszy człowiek postawi pierwsze kroki na Srebrnym Globie.
- Wymawiasz mi?
- Nie, tylko informuję.
To
się, że Adam może posądzić go o ironię.<br> - Byłeś, widziałeś... kończy miękko.<br> - Veni, vidi, vici... - Tak, zwyciężyłem...<br> Rzecz w tym, że jeszcze nie wiem kogo.<br> Zdaje się, że przypadek kopnął mnie porządnie w tyłek lub zakpił ze mnie na całego.<br> Adam telegraficznie streszcza tę krótką podróż do domu Alicji, której trasa była dziwną elipsą.<br> Mówi prawdę, ale jednocześnie to wszystko, co mówi, jest całkowitym zaprzeczeniem tego, co przeżywał.<br> Ryszard postanawia wejść w słowa przyjaciela spokojnie i obojętnie, nie budząc żadnych podejrzeń.<br> - Niedługo zacznie się transmisja z Księżyca.<br> &lt;page nr=30&gt;<br> Pierwszy człowiek postawi pierwsze kroki na Srebrnym Globie.<br> - Wymawiasz mi?<br> - Nie, tylko informuję.<br> To
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego