Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
oddech, tęsknym wzrokiem zerkam na flaszę. Włączam radio, żeby sprawdzić, czy nic dzisiaj nowego nie walnęło. Ale muzyczka gra wesoło, więc chyba jest w porzo. W Radiu Maryja jakaś staruszka mściwym, zaciętym głosem odmawia różaniec, jakby to był stek wyzwisk pod adresem młodego pokolenia. W RMF-ie z kolei jakiś troglodyta reklamuje kondomy dureks. Na milion okazji. Naiwniaki.
Dzwoni Kasia i łączy z księdzem. Już wyjeżdżam z parkingu, więc pakuję sobie słuchaweczkę do ucha.
- Halo, ksiądz Mirecki? Odsłuchałem wiadomość od księdza, bardzo dziękuję za informację. Chciałem się dowiedzieć, o co konkretnie chodzi.
- Tak jak komunikowałem: Jego Eminencja udał się na leczenie
oddech, tęsknym wzrokiem zerkam na flaszę. Włączam radio, żeby sprawdzić, czy nic dzisiaj nowego nie walnęło. Ale muzyczka gra wesoło, więc chyba jest w porzo. W Radiu Maryja jakaś staruszka mściwym, zaciętym głosem odmawia różaniec, jakby to był stek wyzwisk pod adresem młodego pokolenia. W RMF-ie z kolei jakiś troglodyta reklamuje kondomy dureks. Na milion okazji. Naiwniaki. <br> Dzwoni Kasia i łączy z księdzem. Już wyjeżdżam z parkingu, więc pakuję sobie słuchaweczkę do ucha.<br>- Halo, ksiądz Mirecki? Odsłuchałem wiadomość od księdza, bardzo dziękuję za informację. Chciałem się dowiedzieć, o co konkretnie chodzi. <br>- Tak jak komunikowałem: Jego Eminencja udał się na leczenie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego