Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 31
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
razie czego można było się jakoś dogadać... Wpadnięcie w szpony hitlerowców oznaczało śmierć. Już w tym czasie w Zakopanem gestapo rozstrzelało za takie sprawy kilku mężczyzn. Ale miał przyjaciół. Wójt Kościeliska, Szczepaniak wykreślił Józka z listy mieszkańców Kościeliska, dzięki czemu przez dosyć długi okres Niemcy nie mogli wpaść na jego trop. Potem wysyłali za nim listy gończe, a jego głowa warta była dużo - "za ujęcie lub wskazanie miejsca pobytu groźnego bandyty, Józefa Krzeptowskiego, zostanie wypłacona nagroda w wysokości 50 tysięcy złotych". Ale on nie dał się złapać, Mnie, Maryś psiekrwie nie chycom", powiedział kiedyś do Marii Szatkowskiej. Trasy kurierskie prowadziły przez
razie czego można było się jakoś dogadać... Wpadnięcie w szpony hitlerowców oznaczało śmierć. Już w tym czasie w Zakopanem gestapo rozstrzelało za takie sprawy kilku mężczyzn. Ale miał przyjaciół. Wójt Kościeliska, Szczepaniak wykreślił Józka z listy mieszkańców Kościeliska, dzięki czemu przez dosyć długi okres Niemcy nie mogli wpaść na jego trop. Potem wysyłali za nim listy gończe, a jego głowa warta była dużo - "za ujęcie lub wskazanie miejsca pobytu groźnego bandyty, Józefa Krzeptowskiego, zostanie wypłacona nagroda w wysokości 50 tysięcy złotych". Ale on nie dał się złapać, Mnie, Maryś <dialect>psiekrwie nie chycom</>", powiedział kiedyś do Marii Szatkowskiej. Trasy kurierskie prowadziły przez
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego