Typ tekstu: Książka
Autor: Machulski Juliusz, Wereśniak Piotr, Zatorski Ryszard
Tytuł: Kiler
Rok: 1998
osobiście.

EWA
Jeszcze niedawno mówił pan, że Kiler nie istnieje, że jest wymysłem dziennikarzy?

RYBA

(uśmiecha się przebiegle)
Pani daruje, ale to był jeden z moich zawodowych trików. Taka zasłona dymna, żeby go sprowokować i zmusić, żeby zostawił ślad.

EWA
I zostawił ślad? Niech pan opowie, jak trafiliście na jego trop?

RYBA
No cóż, jesteśmy po prostu od niego lepsi. Dla dobra śledztwa nie mogę powiedzieć nic więcej.

Scena 18.

REZYDENCJA SIARY

Wnętrze. Dzień

Siara ze szklanką whisky przed ogromnym telewizorem ogląda audycję Ewy.

EWA

(w TV)
Wspomniał pan o zleceniodawcach Kilera. Podobno słono płacili za jego specyficzne usługi. Czy policja
osobiście.<br><br>EWA<br>Jeszcze niedawno mówił pan, że Kiler nie istnieje, że jest wymysłem dziennikarzy?<br><br>RYBA<br><br>(uśmiecha się przebiegle)<br>Pani daruje, ale to był jeden z moich zawodowych trików. Taka zasłona dymna, żeby go sprowokować i zmusić, żeby zostawił ślad.<br><br>EWA<br>I zostawił ślad? Niech pan opowie, jak trafiliście na jego trop?<br><br>RYBA<br>No cóż, jesteśmy po prostu od niego lepsi. Dla dobra śledztwa nie mogę powiedzieć nic więcej.<br><br>Scena 18.<br><br>REZYDENCJA SIARY<br><br>Wnętrze. Dzień<br><br>Siara ze szklanką whisky przed ogromnym telewizorem ogląda audycję Ewy.<br><br>EWA<br><br>(w TV)<br>Wspomniał pan o zleceniodawcach Kilera. Podobno słono płacili za jego specyficzne usługi. Czy policja
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego