Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 1214
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1968
toczył beznadziejny i śmiertelny bój do ostatniego pocisku. Pozostawił na ścianie wydrapany bagnetem napis dla potomnych, który nie tak dawno czytałem.
I oto dzisiaj stoję tu w Monachium na placu Wittelsbacher z Niemcami, tymi których znam i tymi których nie znam, ale mam dla nich także wiele szacunku za ich troskę o przyszłość, za to, że występują przeciwko niebezpieczeństwu, które oplata brunatną pajęczyną ich kraj. Dlatego ze wzruszeniem witam się z kolegami i przyjaciółmi, którzy mają za sobą po wiele lat hitlerowskich więzień i kacetów, a dzisiaj sterani życiem nie szczędzą sił, aby nie dopuścić do powtórki wydarzeń, które kiedyś stały
toczył beznadziejny i śmiertelny bój do ostatniego pocisku. Pozostawił na ścianie wydrapany bagnetem napis dla potomnych, który nie tak dawno czytałem. <br>I oto dzisiaj stoję tu w Monachium na placu Wittelsbacher z Niemcami, tymi których znam i tymi których nie znam, ale mam dla nich także wiele szacunku za ich troskę o przyszłość, za to, że występują przeciwko niebezpieczeństwu, które oplata brunatną pajęczyną ich kraj. Dlatego ze wzruszeniem witam się z kolegami i przyjaciółmi, którzy mają za sobą po wiele lat hitlerowskich więzień i kacetów, a dzisiaj sterani życiem nie szczędzą sił, aby nie dopuścić do powtórki wydarzeń, które kiedyś stały
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego