mowo,<br>Gdybym tak puścić mógł w świat<br>Choć jedno maleńkie słowo,<br>Rzecz własną i całkiem nową,<br>Pozostałby po mnie ślad.<br><br>I byłbym niezmiernie rad,<br>Że jednak nie jestem osłem,<br>Że pierwszy do wierszy wniosłem<br>Podobny tamtemu wkład:<br>"Kobieta jest jako kwiat."</><br><br><br><br><div type="poem" sex="m"><tit>KOKOSZKA I ORZEŁ</><br>Choć to się przyrodnikom wyda dziwne troszkę,<br> Pewien orzeł poślubił kokoszkę.<br> Kokoszka mężem była zachwycona,<br> Tuliła go, karmiła jak najczulsza żona,<br>A kiedy nieraz głowę na jej piersi złożył,<br> Mawiała z dumą: "Orzeł jesteś! Orzeł!"<br><br>Lecz sielanka mieszczańska wkrótce mu obrzydła,<br>Orli duch dnia pewnego wstąpił w orle skrzydła<br> I kiedy sen kokoszkę przypadkowo zmorzył,<br> Chyłkiem opuścił