Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 51
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1997
pasie tzw. ziemi niczyjej. Ceny oferowanych tam papierosów i alkoholi są dwukrotnie niższe niż w Polsce. Podobnie jest na granicy z Czechami: przejścia nie mają tu wprawdzie pasa ziemi niczyjej, ale tuż przy nich stoją sklepy z alkoholami dwa razy tańszymi niż po polskiej stronie. Mozolnym transportowaniem używek do Polski trudnią się tzw. mrówki, drobni przemytnicy przenoszący towary w torbach. W ten sposób zarabia na życie kilkadziesiąt tysięcy osób. Armia "mrówek" może przenieść dziennie tyle papierosów i alkoholu, że towary te wypełniłyby ok. 20 tirów.
Windując stawki celne na alkohole, państwo chroni rodzimych wytwórców wódki. Niestety, tych najgorszych, bo lepsze firmy spirytusowe
pasie tzw. ziemi niczyjej. Ceny oferowanych tam papierosów i alkoholi są dwukrotnie niższe niż w Polsce. Podobnie jest na granicy z Czechami: przejścia nie mają tu wprawdzie pasa ziemi niczyjej, ale tuż przy nich stoją sklepy z alkoholami dwa razy tańszymi niż po polskiej stronie. Mozolnym transportowaniem używek do Polski trudnią się tzw. mrówki, drobni przemytnicy przenoszący towary w torbach. W ten sposób zarabia na życie kilkadziesiąt tysięcy osób. Armia "mrówek" może przenieść dziennie tyle papierosów i alkoholu, że towary te wypełniłyby ok. 20 tirów. <br>Windując stawki celne na alkohole, państwo chroni rodzimych wytwórców wódki. Niestety, tych najgorszych, bo lepsze firmy spirytusowe
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego