Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.09 (33)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
obórce, mamy jeszcze pięć krów. Tak dla swojego użytku. Teraz mleko tak tanio skupują, że nie warto sprzedawać - dodaje.
Był dobrym uczniem
Młody skoczek chodził do podstawówki, która jest zaraz przy jego domu.
- Było ciężko, ale jakoś dawaliśmy radę. Robiliśmy swetry, więc wystarczało na podręczniki. A Mateusza już w dzieciństwie trudno było zastać w domu. Przybiegł kiedyś i od progu krzyczy, żebym poszła do szkoły podpisać jakąś listę. Jak się okazało, podpisałam zgodę na jego treningi na skoczni. Rano wychodził do szkoły, potem jechał do Zakopanego skakać i wracał wieczorem. Ale zawsze dobrze się uczył - zaznacza pani Aniela.
Mateusz (17 l.) ma
obórce, mamy jeszcze pięć krów. Tak dla swojego użytku. Teraz mleko tak tanio skupują, że nie warto sprzedawać&lt;/&gt; - dodaje.<br>&lt;tit1&gt;Był dobrym uczniem&lt;/&gt;<br>Młody skoczek chodził do podstawówki, która jest zaraz przy jego domu.<br>&lt;q&gt;- Było ciężko, ale jakoś dawaliśmy radę. Robiliśmy swetry, więc wystarczało na podręczniki. A Mateusza już w dzieciństwie trudno było zastać w domu. Przybiegł kiedyś i od progu krzyczy, żebym poszła do szkoły podpisać jakąś listę. Jak się okazało, podpisałam zgodę na jego treningi na skoczni. Rano wychodził do szkoły, potem jechał do Zakopanego skakać i wracał wieczorem. Ale zawsze dobrze się uczył&lt;/&gt; - zaznacza pani Aniela.<br>Mateusz (17 l.) ma
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego