Typ tekstu: Książka
Autor: Wyka Kazimierz
Tytuł: Wyznania uduszonego
Rok wydania: 1995
Lata powstania: 1945-1971
międzywojennego pałac wegetował. Nie oznaczał żadnych przemian, żadnego sensu nowego. Był i tyle. Mieścił cenne archiwa, zwłaszcza masońskie, jakie właściciele, przyznać to trzeba, przekazali latem 1939 roku do archiwum Akademii Umiejętności. Uchroniło je to przed zniszczeniem, którego wnętrze zaznało we wrześniu 1939 roku.
Którejś niedzieli pod koniec kwietnia 1940 roku, trudno dzisiaj powiedzieć, przez kogo naprowadzony, zjechał gubernator Hans Frank. Oglądał pałac, folwark, okolicę. Całość musiała mu przypaść do smaku, albowiem w niewiele tygodni rozpoczęły się gorączkowe prace nad przebudową i urządzeniem wnętrza. Równocześnie dobra hrabstwa tenczyńskiego, zresztą maleńkie poza rozległymi lasami, miały przejść na własność każdorazowego gubernatora generalnego. Do tej
międzywojennego pałac wegetował. Nie oznaczał żadnych przemian, żadnego sensu nowego. Był i tyle. Mieścił cenne archiwa, zwłaszcza masońskie, jakie właściciele, przyznać to trzeba, przekazali latem 1939 roku do archiwum Akademii Umiejętności. Uchroniło je to przed zniszczeniem, którego wnętrze zaznało we wrześniu 1939 roku.<br>Którejś niedzieli pod koniec kwietnia 1940 roku, trudno dzisiaj powiedzieć, przez kogo naprowadzony, zjechał gubernator &lt;page nr=26&gt; &lt;name type="person"&gt;Hans Frank&lt;/&gt;. Oglądał pałac, folwark, okolicę. Całość musiała mu przypaść do smaku, albowiem w niewiele tygodni rozpoczęły się gorączkowe prace nad przebudową i urządzeniem wnętrza. Równocześnie dobra hrabstwa tenczyńskiego, zresztą maleńkie poza rozległymi lasami, miały przejść na własność każdorazowego gubernatora generalnego. Do tej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego