Typ tekstu: Książka
Autor: Borowa Maria
Tytuł: Dominika znaczy niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1988
na nią z ukosa.

- Pies.
- Pies?
- Aha. Dziadka Joachima. Bo co?
- I mówił ci o swoich marzeniach? - spytał
kpiąco.
- Nie musiał. Wiem.
- Jesteś psychologiem od psów - zażartował.
Nie obraziła się.
- Na zdrowie - powiedziała tylko. - Lubimy się
z Warckiem po prostu.
Po prostu! Białozielona (dziś była szaro-biała - harcerska
spódnica i trykot bez rękawów) jest najdziwniejszą
dziewczyną pod słońcem. Ciekawe, co o niej myśli
Pa... Siwy.
- Nie lubisz psów? - usłyszał.
Jeszcze to! Co by zrobiła, gdyby opowiedział o swoich
planach wobec Pażycha i jego warczącego zza bramy stróża?
Warcek! Dobrze powiedziane. Właśnie tak.
- Przepadam. Nie gadają tyle co ludzie i w ogóle
na nią z ukosa. <br><br>- Pies. <br>- Pies?<br>- Aha. Dziadka Joachima. Bo co? <br>- I mówił ci o swoich marzeniach? - spytał <br>kpiąco. <br>- Nie musiał. Wiem.<br>- Jesteś psychologiem od psów - zażartował.<br>Nie obraziła się.<br>- Na zdrowie - powiedziała tylko. - Lubimy się <br>z Warckiem po prostu. <br>Po prostu! Białozielona (dziś była szaro-biała - harcerska <br>spódnica i trykot bez rękawów) jest najdziwniejszą <br>dziewczyną pod słońcem. Ciekawe, co o niej myśli <br>Pa... Siwy. <br>- Nie lubisz psów? - usłyszał. <br>Jeszcze to! Co by zrobiła, gdyby opowiedział o swoich <br>planach wobec Pażycha i jego warczącego zza bramy stróża? <br>Warcek! Dobrze powiedziane. Właśnie tak. <br>- Przepadam. Nie gadają tyle co ludzie i w ogóle
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego