wiesz, że większość zabójstw nie kryje w sobie żadnej zagadki: wypili, pokłócili się, doszło do szamotaniny. I stało się. Albo jeden oszukał drugiego i oszukany zabił, chcąc się zemścić. Albo jeden miał coś, czego drugi mu zazdrościł, więc zabił, żeby wejść w posiadanie przedmiotu pożądania. Ludzie zabijają przeważnie z zupełnie trywialnych powodów.<br>- Wiem, ale w tym wypadku bardziej pasowałoby mi do obrazu, gdyby to Zenek zabił Rudego albo na odwrót. Ona była w tym środowisku nowa.<br>- No właśnie. I dlatego omal nie stała się ofiarą gwałtu. Nowa, a więc najbardziej zagrożona. Gdyby lepiej znała Rudego, może wiedziałaby, że wystarczy kopnąć go