Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 7-8
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1964
drugą zaskakującą, z farsą Feydeau "Un fil a la patte". Był to wybór dwu skrajności. Jednych wprowadził w nadmierny zachwyt, innych z lekka zgorszył,

ale w sumie odebrał wkładowi francuskiemu do festiwalu nadmiar namaszczenia, pokazał skalę możliwości i skalę tolerancji repertuarowej.
Przypadek zrządził, że "Tartuffe ou l'imposteur" obchodził w Londynie trzechsetlecie swoich urodzin (1664), choć właściwie rodził się trzy razy i dopiero za trzecim razem urodził się naprawdę i na nieśmiertelność. Z odległości wieków trudno sobie wyobrazić, że sam Ludwik XIV nie mógł obronić tej sztuki przeciw stronnictwu religijnemu na dworze, przeciw połączonym siłom jezuitów i jansenistów, że arcybiskup Paryża rzucił
drugą zaskakującą, z farsą Feydeau "Un fil a la patte". Był to wybór dwu skrajności. Jednych wprowadził w nadmierny zachwyt, innych z lekka zgorszył,<br><br>&lt;page nr=53&gt; ale w sumie odebrał wkładowi francuskiemu do festiwalu nadmiar namaszczenia, pokazał skalę możliwości i skalę tolerancji repertuarowej.<br>Przypadek zrządził, że "Tartuffe ou l'imposteur" obchodził w Londynie trzechsetlecie swoich urodzin (1664), choć właściwie rodził się trzy razy i dopiero za trzecim razem urodził się naprawdę i na nieśmiertelność. Z odległości wieków trudno sobie wyobrazić, że sam Ludwik XIV nie mógł obronić tej sztuki przeciw stronnictwu religijnemu na dworze, przeciw połączonym siłom jezuitów i jansenistów, że arcybiskup Paryża rzucił
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego