Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o szkole,o uczelni, o egzaminach
Rok: 1999
teraz do dzisiaj wypominają, że powiedziałam na sosnę brzoza.
- No, widzisz.
- A z chemii ja się bałam, żeby mieć trójkę, bo miałam oceny...
- Czy widzieliście, jaką mamy hodowlę ptaszków czy nie?
- Ptaszków?
- Tak.
- No. Mamy jajeczka.
- Chodźcie, tylko poczekajcie, czy nie siedzi...
- To tak: z chemii miałam oceny: dwa, trzy, trzy, trzy, cztery, pięć, pięć, pięć.
- Chyba siedzi...
- Aż tyle?
- Na balkonie?
- I bałam się, żeby mieć tróję, nie. No, czwórę to jeszcze mogłabym mieć.
- ... wystraszymy ją.
- Nie, to niech pani nie rusza, to ja kiedyś indziej przyjdę.
- Takie są jajeczka jak boberki.
- Ale to co to jest?
- Nie wiadomo, co
teraz do dzisiaj wypominają, że powiedziałam na sosnę brzoza. &lt;/&gt;<br>&lt;WHO2&gt;- No, widzisz. &lt;/&gt;<br>&lt;WHO1&gt;- A z chemii ja się bałam, żeby mieć trójkę, bo miałam oceny...&lt;/&gt; <br>&lt;WHO2&gt;- Czy widzieliście, jaką mamy hodowlę ptaszków czy nie?&lt;/&gt;<br>&lt;WHO4&gt;- Ptaszków?&lt;/&gt;<br>&lt;WHO2&gt;- Tak. &lt;/&gt;<br>&lt;WHO3&gt;- No. Mamy jajeczka.&lt;/&gt; <br>&lt;WHO2&gt;- Chodźcie, tylko poczekajcie, czy nie siedzi...&lt;/&gt; <br>&lt;WHO1&gt;- To tak: z chemii miałam oceny: dwa, trzy, trzy, trzy, cztery, pięć, pięć, pięć. &lt;/&gt;<br>&lt;WHO2&gt;- Chyba siedzi...&lt;/&gt; <br>&lt;WHO3&gt;- Aż tyle?&lt;/&gt;<br>&lt;WHO4&gt;- Na balkonie?&lt;/&gt;<br>&lt;WHO1&gt;- I bałam się, żeby mieć tróję, nie. No, czwórę to jeszcze mogłabym mieć.&lt;/&gt; <br>&lt;WHO2&gt;- &lt;gap reason="unclear"&gt;... wystraszymy ją.&lt;/&gt; <br>&lt;WHO4&gt;- Nie, to niech pani nie rusza, to ja &lt;gap&gt; kiedyś indziej przyjdę.&lt;/&gt; <br>&lt;WHO3&gt;- Takie są jajeczka jak boberki. &lt;/&gt;<br>&lt;WHO4&gt;- Ale to co to jest?&lt;/&gt;<br>&lt;WHO3&gt;- Nie wiadomo, co
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego