Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
się bezradnie na ziemi i klął podczas gdy jeden z młodych przez nałożoną na rękę gumową rękawicę rozsmarowywał mu na jajach gęstą i lepką warstwę czarnej pasty do butów. Cały ten incydent nie trwał dłużej niż minutę. W końcu młodzi Scyzora skręciwszy Siepietyńskiemu wór zgodnie z prawidłami sztuki mistrzowskiej, czyli trzy i pół obrotu w prawo i ani odrobiny więcej, wypuścili go ze swoich stalowych objęć. Siepietyński zerwał się z ziemi, naciągnął spodnie i trzymając je w garści, klnąc i odgrażając się, pognał w kierunku dywizjonu.
- Brawo chłopaki! - chwalił swoich ogrów Scyzor. - Znakomicie się spisaliście. Odwołuję dzisiejszą wnikająca na świetlicy! Młodzi
się bezradnie na ziemi i klął podczas gdy jeden z młodych przez nałożoną na rękę gumową rękawicę rozsmarowywał mu na jajach gęstą i lepką warstwę czarnej pasty do butów. Cały ten incydent nie trwał dłużej niż minutę. W końcu młodzi Scyzora skręciwszy Siepietyńskiemu wór zgodnie z prawidłami sztuki mistrzowskiej, czyli trzy i pół obrotu w prawo i ani odrobiny więcej, wypuścili go ze swoich stalowych objęć. Siepietyński zerwał się z ziemi, naciągnął spodnie i trzymając je w garści, klnąc i odgrażając się, pognał w kierunku dywizjonu.<br>- Brawo chłopaki! - chwalił swoich ogrów Scyzor. - Znakomicie się spisaliście. Odwołuję dzisiejszą wnikająca na świetlicy! Młodzi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego