Typ tekstu: Książka
Autor: Dawid Bieńkowski
Tytuł: Nic
Rok: 2005
przedsiębiorcy czy prawnika, matki lekarza, lub odwrotnie. Mana pochodzi z Dzierżoniowa. Przed wyjazdem do Warszawy mieszkała w dziesięciopiętrowym bloku na osiedlu. Rodzice są nauczycielami. Było dla nich czymś oczywistym, że ich jedynaczka będzie studiować, tak jak i dla samej Many. I właściwie ta pewność wystarczyła...
Choć dwie pensje nauczycieli z trzydziestoletnim stażem są tutaj nie bez znaczenia. Nie trzeba było liczyć każdego grosza na jedzenie i zawsze starczało na książki i zeszyty, farby i papier. Mana mogła czytać i malować do woli. Uczyła się w dobrym wrocławskim liceum, do którego chodziły same oryginały, a Mana mogła się z nimi przyjaźnić. To
przedsiębiorcy czy prawnika, matki lekarza, lub odwrotnie. Mana pochodzi z Dzierżoniowa. Przed wyjazdem do Warszawy mieszkała w dziesięciopiętrowym bloku na osiedlu. Rodzice są nauczycielami. Było dla nich czymś oczywistym, że ich jedynaczka będzie studiować, tak jak i dla samej Many. I właściwie ta pewność wystarczyła...<br>Choć dwie pensje nauczycieli z trzydziestoletnim stażem są tutaj nie bez znaczenia. Nie trzeba było liczyć każdego grosza na jedzenie i zawsze starczało na książki i zeszyty, farby i papier. Mana mogła czytać i malować do woli. Uczyła się w dobrym wrocławskim liceum, do którego chodziły same oryginały, a Mana mogła się z nimi przyjaźnić. To
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego