Typ tekstu: Książka
Autor: Siwicka Dorota, Bieńczyk Marek, Nawarecki Aleksander
Tytuł: Szybko i szybciej
Rok: 1996
bali się tknąć Woltera. Mógł więc przenosić się z jednej siedziby do drugiej wówczas, gdy miał na to ochotę, a nie z powodu zagrożenia ze strony rządzących.

Z biegiem lat przestrzenna ruchliwość Woltera uległa jednak osłabieniu. Coraz częściej nie wychylał nosa z Ferney, które stało się jego ulubioną siedzibą. Przestał tułać się po Europie. To Europa waliła drzwiami i oknami do Ferney, żeby go oglądać i podziwiać (w ten sposób Wolter kapitalnie przyczynił się do rozwoju oświeceniowej turystyki). Nie przyjmował wszystkich; nadmierna gościnność uniemożliwiłaby mu bowiem pracę. Osobiście kontaktował się tylko ze znaczącymi postaciami, na których mu zależało lub którym nie wypadało
bali się tknąć Woltera. Mógł więc przenosić się z jednej siedziby do drugiej wówczas, gdy miał na to ochotę, a nie z powodu zagrożenia ze strony rządzących.<br><br>Z biegiem lat przestrzenna ruchliwość Woltera uległa jednak osłabieniu. Coraz częściej nie wychylał nosa z Ferney, które stało się jego ulubioną siedzibą. Przestał tułać się po Europie. To Europa waliła drzwiami i oknami do Ferney, żeby go oglądać i podziwiać (w ten sposób Wolter kapitalnie przyczynił się do rozwoju oświeceniowej turystyki). Nie przyjmował wszystkich; nadmierna gościnność uniemożliwiłaby mu bowiem pracę. Osobiście kontaktował się tylko ze znaczącymi postaciami, na których mu zależało lub którym nie wypadało
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego