zorganizowano dopiero na usilne nalegania jednego z nas (Zbigniew Arabski - spiker rozgłośni szczecińskiej).<br>Od poniedziałku, gdy byłem już w stanie rozumieć to co czytam zaprzestałem używania chloramphenicolu. Dla wyjaśnienia przepisuję fragmenty firmowego opisu leku: "<q>Wskazania: Dur brzuszny, dury rzekome, dur plamisty, czerwonka bakteryjna, brucelloza, krztusiec, wirusowe i bakteryjne zapalenie płuc, tularemia, zapalenia pęcherzyka i dróg żółciowych, choroby weneryczne, ricketsjozy, zapalenia oskrzeli, opłucnej, ucha środkowego, ropne choroby skóry</>". Krótko mówiąc: medykament wyzwalający od chorób nieomal równie radykalnie jak śmierć. Ale: "<q>Działanie uboczne: Antybiotyk zakłóca równowagę fizjologiczną flory bakteryjnej, może powodować nudności, wymioty i biegunki, zapalenia skóry, pokrzywkę, zapalenie nerwów obwodowych. Może powodować