Typ tekstu: Książka
Autor: Teplicki Zbigniew
Tytuł: Wielcy Indianie Ameryki Północnej
Rok: 1994
pokracznego monstrum. Rozwinęli dla kurażu wampumy i dalej śpiewali pieśni, wprawiając Atotarhę w stan ekstazy, podczas której zaczęło się dokonywać jego przeobrażenie. Najpierw odmienił mu się umysł. Deganawidah położył swe dłonie na zdeformowanych rękach Atotarhy i stopniowo nabrały one zwykłego kształtu. Sczesano mu z głowy syczące węże i wyprostowano zniekształcony tułów. Na zakończenie rytuału metamorfozy ogłoszone zostało wszem i wobec: "Odmieniliśmy Atotarhę. Teraz wszystko w nim będzie służyć sprawie pokoju i przyjaźni". Nowy zwolennik wielkiego pokoju otrzymał funkcję strażnika ogniska przyszłej Ligi Pięciu Narodów, które odtąd miało wiecznie płonąć na ziemi Onondagów. Ostatnia i główna przeszkoda w powołaniu federacji Irokezów przestała
pokracznego monstrum. Rozwinęli dla kurażu wampumy i dalej śpiewali pieśni, wprawiając Atotarhę w stan ekstazy, podczas której zaczęło się dokonywać jego przeobrażenie. Najpierw odmienił mu się umysł. Deganawidah położył swe dłonie na zdeformowanych rękach Atotarhy i stopniowo nabrały one zwykłego kształtu. Sczesano mu z głowy syczące węże i wyprostowano zniekształcony tułów. Na zakończenie rytuału metamorfozy ogłoszone zostało wszem i wobec: "Odmieniliśmy Atotarhę. Teraz wszystko w nim będzie służyć sprawie pokoju i przyjaźni". Nowy zwolennik wielkiego pokoju otrzymał funkcję strażnika ogniska przyszłej Ligi Pięciu Narodów, które odtąd miało wiecznie płonąć na ziemi Onondagów. Ostatnia i główna przeszkoda w powołaniu federacji Irokezów przestała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego