Typ tekstu: Książka
Autor: Kostyrko Hanna
Tytuł: Klechdy domowe
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1928
Waza i Władysław IV na portalu Artusowego Dworu. Opuścił smutnie głowę Neptun stojący na kamiennej fontannie. Kurantowe zegary na gdańskich wieżach żałośnie wydzwaniały godziny niewoli.
Długo czekały kamienne lwy z gdańskiego Ratusza na powrót Polski. Nocami, kiedy tylko od strony Złotej Bramy dobiegły ich odgłosy kroków czy tętent koni i turkot kół, podnosiły grzywiaste łby, wpatrywały się w ciemność i pytały jeden drugiego:
- Czy to powraca polski król?
- Czy zbliża się Rzeczpospolita?

Ale mijały lata, a dokoła gdańskiego Ratusza wciąż rozbrzmiewała obca mowa i obce pieśni. Aż pewnego wiosennego dnia zatrzęsły się mury miasta, zakołysały wieże. Potężny huk armat wdzierał się
Waza i Władysław IV na portalu Artusowego Dworu. Opuścił smutnie głowę Neptun stojący na kamiennej fontannie. Kurantowe zegary na gdańskich wieżach żałośnie wydzwaniały godziny niewoli.<br>Długo czekały kamienne lwy z gdańskiego Ratusza na powrót Polski. Nocami, kiedy tylko od strony Złotej Bramy dobiegły ich odgłosy kroków czy tętent koni i turkot kół, podnosiły grzywiaste łby, wpatrywały się w ciemność i pytały jeden drugiego: <br>- Czy to powraca polski król?<br>- Czy zbliża się Rzeczpospolita? <br><br>Ale mijały lata, a dokoła gdańskiego Ratusza wciąż rozbrzmiewała obca mowa i obce pieśni. Aż pewnego wiosennego dnia zatrzęsły się mury miasta, zakołysały wieże. Potężny huk armat wdzierał się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego