Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 5
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
przyglądających się akcji ratunkowej Straży Pożarnej. Paliły się jakieś zabudowania. Wieczorem był w domu swojej znajomej Haliny Ł. Miał tutaj nocować. Około godziny 21 do domu przy Kasprowicza przyszedł szwagier i równocześnie pracodawca Andrzeja Fronczka. Prosił go, aby następnego dnia przyszedł do pracy wcześnie rano. Fronczek sprzedawał precle na Krupówkach tuż obok centrali rybnej. Obiecał szwagrowi, że na pewno będzie, wcześniej jednak odwiedzi przychodnię, gdzie poddać się ma badaniu krwi. Fronczek chory jest na cukrzycę. Szwagier zaginionego wychodząc zwrócił uwagę, iż oboje - Andrzej i Halina Ł. są już w piżamach. Dalsza część zdarzeń opiera się jedynie na relacji Haliny Ł. - Wieczorem leżeliśmy
przyglądających się akcji ratunkowej Straży Pożarnej. Paliły się jakieś zabudowania. Wieczorem był w domu swojej znajomej Haliny Ł. Miał tutaj nocować. Około godziny 21 do domu przy Kasprowicza przyszedł szwagier i równocześnie pracodawca Andrzeja Fronczka. Prosił go, aby następnego dnia przyszedł do pracy wcześnie rano. Fronczek sprzedawał precle na Krupówkach tuż obok centrali rybnej. Obiecał szwagrowi, że na pewno będzie, wcześniej jednak odwiedzi przychodnię, gdzie poddać się ma badaniu krwi. Fronczek chory jest na cukrzycę. Szwagier zaginionego wychodząc zwrócił uwagę, iż oboje - Andrzej i Halina Ł. są już w piżamach. Dalsza część zdarzeń opiera się jedynie na relacji Haliny Ł. - Wieczorem leżeliśmy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego