Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Metropol
Nr: 03.20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
Tytuł: Metropol
Nr: 03.20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
przedwczorajszy wyścig motocrossowy w Hiszpanii.
(PAP)
Adam Małysz po cichu przemknął się do domu
Adam Małysz powrócił z Planicy do rodzinnej Wisły.
Choć rodzina i kibice spodziewali się go najwcześniej nad ranem, zawodnik pojawił się w domu tuż po północy.
Nieoficjalnie PAP dowiedziała się, że w obawie przed kibicami zawodnik tuż po przekroczeniu granicy czesko-polskiej przesiadł się do innego samochodu. Dzięki temu przez nikogo niezauważony dotarł do domu.
- Teraz Adam śpi. Jest bardzo zmęczony - powiedziała w poniedziałek Iwona Małysz, siostra zawodnika. Rano rozmawiała ona przez chwilę z bratem. - Powiedział, że potrzebuje odpoczynku i spokoju. Cieszył się, że teraz będzie wreszcie
(PAP)
Adam Małysz po cichu przemknął się do domu
Adam Małysz powrócił z Planicy do rodzinnej Wisły.
Choć rodzina i kibice spodziewali się go najwcześniej nad ranem, zawodnik pojawił się w domu tuż po północy.
Nieoficjalnie PAP dowiedziała się, że w obawie przed kibicami zawodnik tuż po przekroczeniu granicy czesko-polskiej przesiadł się do innego samochodu. Dzięki temu przez nikogo niezauważony dotarł do domu.
- Teraz Adam śpi. Jest bardzo zmęczony - powiedziała w poniedziałek Iwona Małysz, siostra zawodnika. Rano rozmawiała ona przez chwilę z bratem. - Powiedział, że potrzebuje odpoczynku i spokoju. Cieszył się, że teraz będzie wreszcie
przedwczorajszy wyścig motocrossowy w Hiszpanii.<br><au>(PAP)</></><br><br><div type="news"><br><br><tit>Adam Małysz po cichu przemknął się do domu</><br><br>Adam Małysz powrócił z Planicy do rodzinnej Wisły.<br>Choć rodzina i kibice spodziewali się go najwcześniej nad ranem, zawodnik pojawił się w domu tuż po północy.<br>Nieoficjalnie PAP dowiedziała się, że w obawie przed kibicami zawodnik tuż po przekroczeniu granicy czesko-polskiej przesiadł się do innego samochodu. Dzięki temu przez nikogo niezauważony dotarł do domu.<br>- Teraz Adam śpi. Jest bardzo zmęczony - powiedziała w poniedziałek Iwona Małysz, siostra zawodnika. Rano rozmawiała ona przez chwilę z bratem. - Powiedział, że potrzebuje odpoczynku i spokoju. Cieszył się, że teraz będzie wreszcie
