z uczniów jakieś testy będzie pisał, najbardziej ambitni mogą zdawać nawet sześć przedmiotów i to w wersji rozszerzonej, co oznacza kilka dni za stolikiem egzaminacyjnym, po pięć godzin na każdy test, bo na wersję rozszerzoną tyle właśnie czasu postanowiono przeznaczyć.<br><br>- Bez picia i jedzenia! - podkreśla dramatyzm sytuacji jeden z nich tuż przed udaniem się na próbny egzamin.<br>Istotnie, maturalnej próbie towarzyszy dość surowy klimat, żadnych maskotek, kanapek, wychodzenia, wracania. Wszystko, by zapobiec ściąganiu.<br><br>Jest w tym rygoryzmie i straszeniu jakaś przesada. Straszą wszyscy: rodzice, nauczyciele, nawet minister edukacji straszy, że nie wszystko od razu się uda, że nowa matura musi się