oraz scenograf Beata Wodecka, obie pracujące obecnie we Wrocławiu. Rolę Wolanda zagrał aktor z teatru wrocławskiego, Paweł Adamski, a Jeszua Ha-Nocri odtwarzał Paweł Winsczyk z krakowskiej "Groteski".<br>Trudna do teatralnej adaptacji jest również sama powieść, o wielu wątkach, z całą plejadą przeróżnych postaci. - Wielkim problemem było napisanie scenariusza. Bułhakow tworząc tę powieść nie miał na myśli teatru. Wiele scen jest tak napisanych, że niebywale trudno przenieść je na warunki teatralne. Gdy wydawało mi się, że scenariusz jest dopięty na ostatni guzik, okazało się, że jest parę scen, które jakkolwiek by się ich nie zainscenizowało, bije z nich literatura. A literatura