całkowity brak zainteresowania, Alicja beznadziejnie usiłowała szukać listu.<br>Ewa oczywiście zapomniała o soku pomarańczowym. I tak już była głęboko przejęta wydarzeniami, a dodatkowo zdenerwowała ją konieczność przybycia na przymusową imprezę w takim samym stroju, co poprzednio. Dwa razy z rzędu mieć na sobie to samo i to jeszcze w obliczu tych samych osób to nie było coś, z czym mogłaby się pogodzić bez oporów. Wymagająca tego policja zapewne była zdania, że, być może, ktoś ukrywał sztylet w fałdach odzieży, i chciała sprawdzić dokładnie, czy było to możliwe. Jeśli miała w tym jeszcze jakąś dodatkową myśl, niczym nam jej nie zdradziła.<br>Pandemonium, jakie