Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 25
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
rejonach Wietnamu. Idąc na ratunek dziesiątkowanej Kampuczy, Wietnam zapewniał zarazem swe bezpieczeństwo przed nieustannymi atakami zdolnych do wszystkiego morderców.
Przyglądając się jakże trudnemu powrotowi Phnom Penh do normalnego życia, nie powinno się zapominać, że wyzwalający Kampuczę żołnierz wietnamski w tysiącach przypadków był synem chłopa zabitego cięciem łopaty lub strzałem w tył głowy, matki spalonej żywcem, bratem dziewczyny zamordowanej po wielokrotnym zgwałceniu, wlaniem wiadra wrzątku do organów rodnych.
Wróg był, jest do dziś, przerażająco okrutny. A żołnierz wietnamski ginął, ratując w ostatniej chwili kobiety. starców, dzieci; dzielił się miseczką ryżu, niósł życie jak tylko mógł i umiał. Jest to jedna z wielkich
rejonach Wietnamu. Idąc na ratunek dziesiątkowanej Kampuczy, Wietnam zapewniał zarazem swe bezpieczeństwo przed nieustannymi atakami zdolnych do wszystkiego morderców. <br>Przyglądając się jakże trudnemu powrotowi Phnom Penh do normalnego życia, nie powinno się zapominać, że wyzwalający Kampuczę żołnierz wietnamski w tysiącach przypadków był synem chłopa zabitego cięciem łopaty lub strzałem w tył głowy, matki spalonej żywcem, bratem dziewczyny zamordowanej po wielokrotnym zgwałceniu, wlaniem wiadra wrzątku do organów rodnych. <br>Wróg był, jest do dziś, przerażająco okrutny. A żołnierz wietnamski ginął, ratując w ostatniej chwili kobiety. starców, dzieci; dzielił się miseczką ryżu, niósł życie jak tylko mógł i umiał. Jest to jedna z wielkich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego