opowiadać z estrady kawały, które ongiś nazywały <page nr=58> się żydowskie, a teraz, żeby zdobyć pieczątkę Propaganda-Abteilung, nazywają się antyżydowskie? Czy mam posyłać wiersze do ŤFaliť?"<br>W tym momencie obejrzał się nerwowo, jakby ktoś mógł podsłuchiwać myśli. Stale niepokoiły jego pamięć te trzy wiersze, które wydrukował tam pod pseudonimem, zmienione o tyle, by mogły uchodzić za plagiat, a nie za przedruk z jego tomiku Róże na wietrze. "Łatwo być Katonem, gdy się ma wypchany portfel, jak choćby ci, którzy popłakują nad moją Ukochaną" wspomniał lirycznie swoje tango.<br>Przystanął: Był już naprzeciwko czerwonego budynku Kasyna Gry. Westchnąwszy coś w rodzaju: "Żadna praca nie hańbi