Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
runął wbrew woli, pchnięty gwałtownie przez Zosię, która nie spodziewała się, że on też się zerwie. Bez uprzedzenia, bez pukania, z hurgotem i zgrzytem, przesunęła się szarpnięta gwałtownie szklana tafla, za nią drugie, drewniane skrzydło...
- O, najmocniej was przepraszam - powiedziała z niejakim zakłopotaniem Alicja, starając się wycofać pośpiesznie i wypychając tyłem skotłowaną na nią grupę.
Bobuś i Biała Glista nic nie powiedzieli zapewne dlatego, że zabrakło im głosu. Samą by mnie zatchnęło, gdyby mi się znienacka wwaliły do pokoju cztery osoby różnej płci w jednej z najbardziej po temu niestosownych chwil w życiu...
- Cholera - powiedziała nieco stropiona Alicja.
- Wygląda na to
runął wbrew woli, pchnięty gwałtownie przez Zosię, która nie spodziewała się, że on też się zerwie. Bez uprzedzenia, bez pukania, z hurgotem i zgrzytem, przesunęła się szarpnięta gwałtownie szklana tafla, za nią drugie, drewniane skrzydło...<br>- O, najmocniej was przepraszam - powiedziała z niejakim zakłopotaniem Alicja, starając się wycofać pośpiesznie i wypychając tyłem skotłowaną na nią grupę.<br>Bobuś i Biała Glista nic nie powiedzieli zapewne dlatego, że zabrakło im głosu. Samą by mnie zatchnęło, gdyby mi się znienacka wwaliły do pokoju cztery osoby różnej płci w jednej z najbardziej po temu niestosownych chwil w życiu...<br>- Cholera - powiedziała nieco stropiona Alicja.<br>- Wygląda na to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego