Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 14.11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
szczęście kilku posłów zorientowało się, o co chodzi i zdążyło wycofać
swoje poparcie dla niego, był w sensie politycznym dywersją wymierzoną w
Akcję Wyborczą Solidarność i miał na celu zapewnienie Adamowi Słomce
nieograniczonej czasowo możliwości przemawiania, w zakresie merytorycznym
był natomiast bełkotem niegodnym nawet uwagi.
Stanowisko SLD zostało wyrażone w tyleż błyskotliwym co typowym w swojej
arogancji, bezczelnym i pełnym pychy wystąpieniu posła Marka Borowskiego.
Czym innym wytłumaczyć takie słowa Borowskiego: "A teraz chciałbym
zasugerować kolegom z "Solidarności", że może już wystarczy tych igrzysk.
Czy naprawdę nie widzicie, że to nas wszystkich, a was w szczególności,
jeszcze dodatkowo pogrąży? Czy rzeczywiście
szczęście kilku posłów zorientowało się, o co chodzi i zdążyło wycofać<br>swoje poparcie dla niego, był w sensie politycznym dywersją wymierzoną w<br>Akcję Wyborczą Solidarność i miał na celu zapewnienie Adamowi Słomce<br>nieograniczonej czasowo możliwości przemawiania, w zakresie merytorycznym<br>był natomiast bełkotem niegodnym nawet uwagi.<br>Stanowisko SLD zostało wyrażone w tyleż błyskotliwym co typowym w swojej<br>arogancji, bezczelnym i pełnym pychy wystąpieniu posła Marka Borowskiego.<br>Czym innym wytłumaczyć takie słowa Borowskiego: "A teraz chciałbym<br>zasugerować kolegom z "Solidarności", że może już wystarczy tych igrzysk.<br>Czy naprawdę nie widzicie, że to nas wszystkich, a was w szczególności,<br>jeszcze dodatkowo pogrąży? Czy rzeczywiście
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego