Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
sporo autobusów i niektóre na pewno docierają w pobliże jego domu - mówi 27-letnia Jolanta, tłumaczka hiszpańskiego i pilot wycieczek po Hiszpanii. - Miałam dosyć bycia dojną krową dla studencika, który najpierw żerował na mamusi, a potem przerzucił się na eksplorowanie zasobów moich ciężko zarobionych pieniędzy. Kiedy się poznaliśmy, oboje studiowaliśmy, tylko że od tego czasu minęły już trzy lata, kiedy to ja stanęłam na nogi i założyłam własne biuro tłumaczeń, a Paweł nadal żył na garnuszku mamusi.
Pieniądze, co prawda, szczęścia nie dają, ale - trzeba przyznać - ułatwiają życie i dają miłe poczucie bezpieczeństwa. Prawda jest taka, że ludzie równi poziomem intelektualnym, poczuciem
sporo autobusów i niektóre na pewno docierają w pobliże jego domu - mówi 27-letnia Jolanta, tłumaczka hiszpańskiego i pilot wycieczek po Hiszpanii. - Miałam dosyć bycia dojną krową dla studencika, który najpierw żerował na mamusi, a potem przerzucił się na eksplorowanie zasobów moich ciężko zarobionych pieniędzy. Kiedy się poznaliśmy, oboje studiowaliśmy, tylko że od tego czasu minęły już trzy lata, kiedy to ja stanęłam na nogi i założyłam własne biuro tłumaczeń, a Paweł nadal żył na garnuszku mamusi. <br>Pieniądze, co prawda, szczęścia nie dają, ale - trzeba przyznać - ułatwiają życie i dają miłe poczucie bezpieczeństwa. Prawda jest taka, że ludzie równi poziomem intelektualnym, poczuciem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego