Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o zdrowiu, o malowaniu, o interesach, o sprawach codziennych
Rok powstania: 1998
mam niby jakichś znajomych, ale, wiesz, jakoś potrzebowałam, jakoś wiesz troszeczkę, wiesz, zainteresowania, po prostu, wiesz, ludzi, którzy potrafią się czymś innym cieszyć, a to są właśnie ludzie, którzy to mi było potrzebne, po prostu, a przez to, że ja właściwie w swoim środowisku w jakimś sensie trafiłam do takiego, typowo jest, wiesz, no, jakoś ciągle, no, nienajlepiej w tym środowisku jest, nie czuję się jakoś specjalnie wyobcowana, ale nie czuję się zainteresowana, o, tak powiem.
- Rozumiem, a zdaje się, nie jestem pewna, bo nie pamiętam twojego męża, ale widziałam go wówczas...
-
- Tak wychodził.
- Nie, ale on jest w ogóle bardzo
mam niby jakichś znajomych, ale, wiesz, jakoś potrzebowałam, jakoś wiesz troszeczkę, wiesz, zainteresowania, po prostu, wiesz, ludzi, którzy potrafią się czymś innym cieszyć, a to są właśnie ludzie, którzy &lt;gap&gt; to mi było potrzebne, po prostu, a przez to, że ja właściwie w swoim środowisku w jakimś sensie &lt;gap&gt; trafiłam do takiego, typowo jest, wiesz, no, jakoś ciągle, no, nienajlepiej w tym środowisku jest, nie czuję się jakoś specjalnie wyobcowana, ale nie czuję się zainteresowana, o, tak powiem.&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;- Rozumiem, a zdaje się, nie jestem pewna, bo nie pamiętam twojego męża, ale widziałam go wówczas...&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;- &lt;vocal desc="aha"&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;- Tak wychodził.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;- Nie, ale on jest w ogóle bardzo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego