w Azji nie wygląda wcale tak, że to, co określa się tam jako "medycyna zachodnia", trafiło w próżnię. Leki i lekarze byli tam od niepamiętnych czasów. Byli też i szarlatani, i znachorzy, jak wszędzie na świecie, ale nie wolno zapominać o tym, że szpitale istniały tam od dwóch i pół tysiąca lat, że dokonywano w nich śmiałych i udanych zabiegów chirurgicznych. Że księgi z V wieku naszej ery zawierają szczegółowe opisy operacji plastycznych i wynika z nich niezbicie, iż lekarzom indyjskim znane były już wtedy metody, jakie trzeba było zastosować, aby organizm nie odrzucił przeszczepów. Księgi te wyliczają sto dwadzieścia jeden