Typ tekstu: Książka
Autor: Antoszewski Roman
Tytuł: Kariera na trzy karpie morskie
Rok: 2000
mówiłem o niespodziewanym zatrudnieniu. I tak nie zrozumie, byłem o tym przekonany. Po co ma mnie znów uziemić? Rzecz wyszła na jaw dopiero kiedy przyniosłem do domu pierwszą wypłatę.
Między nami nie było już tak jak kiedyś. Owszem, zdarzały się wzloty, ale najczęściej tylko upadki. Życie codzienne wypełniło się przyziemnym użeraniem się z kłopotami. Na dodatek bywało, że tygodniami miewała migreny, więc nic z tych rzeczy.
Niemniej zaczęły się dla mnie tygodnie, miesiące, wreszcie lata pełne niekończącej się fascynacji, bo trudno powiedzieć pracy. Byłem tym szczęściarzem, który może o sobie powiedzieć, że nigdy w życiu nie pracował, przynajmniej w potocznym tego
mówiłem o niespodziewanym zatrudnieniu. I tak nie zrozumie, byłem o tym przekonany. Po co ma mnie znów uziemić? Rzecz wyszła na jaw dopiero kiedy przyniosłem do domu pierwszą wypłatę. <br>Między nami nie było już tak jak kiedyś. Owszem, zdarzały się wzloty, ale najczęściej tylko upadki. Życie codzienne wypełniło się przyziemnym użeraniem się z kłopotami. Na dodatek bywało, że tygodniami miewała migreny, więc nic z tych rzeczy.<br>Niemniej zaczęły się dla mnie tygodnie, miesiące, wreszcie lata pełne niekończącej się fascynacji, bo trudno powiedzieć pracy. Byłem tym szczęściarzem, który może o sobie powiedzieć, że nigdy w życiu nie pracował, przynajmniej w potocznym tego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego