Typ tekstu: Książka
Autor: Adam Czerniawski
Tytuł: Narracje ormiańskie
Rok wydania: 2003
Lata powstania: 1956-1986
przytłaczających mnie gór. Za budynkiem dworca i olśnioną neonami siecią trakcji majaczy ściana jeszcze okrutniejsza. Neseser zaczyna mi ciążyć niczym wór buraków.



Dzień w życiu bywalca
Do baru wszedłem jak zwykle o 12.31. Był to mały, zaciszny lokal, w którym zbierali się maklerzy, gdzie czasem zachodziły też grupki inspektorów ubezpieczalni i kasjerów, a w dni nieparzyste na kilka minut przed zamknięciem jacyś mało znani billbrokerzy w cylindrach i pasiakach. Wówczas zwykle ściszone rozmowy zaczynały przerywać częste wybuchy nerwowego śmiechu ludzi, którzy tuż przed wchłonięciem dostatecznej dozy ośmielającego alkoholu zachowują się z rezerwą.
Bar Pod Jelenią Głową znajdował się w pobliżu
przytłaczających mnie gór. Za budynkiem dworca i olśnioną neonami siecią trakcji majaczy ściana jeszcze okrutniejsza. Neseser zaczyna mi ciążyć niczym wór buraków.&lt;/&gt;<br><br><br><br>&lt;div year="1963" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;Dzień w życiu bywalca&lt;/&gt;<br>Do baru wszedłem jak zwykle o 12.31. Był to mały, zaciszny lokal, w którym zbierali się maklerzy, gdzie czasem zachodziły też grupki inspektorów ubezpieczalni i kasjerów, a w dni nieparzyste na kilka minut przed zamknięciem jacyś mało znani billbrokerzy w cylindrach i pasiakach. Wówczas zwykle ściszone rozmowy zaczynały przerywać częste wybuchy nerwowego śmiechu ludzi, którzy tuż przed wchłonięciem dostatecznej dozy ośmielającego alkoholu zachowują się z rezerwą.<br>Bar Pod Jelenią Głową znajdował się w pobliżu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego