Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 01.12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
się taka sytuacja, żeby telewizja publiczna była jednym z autorytetów konsolidujących, a nie dzielących społeczeństwo. Niestety za prezesury Kwiatkowskiego raczej to drugie miało miejsce. W wyłonionej w niedzielę trójce kandydatów mam swojego faworyta, ale nie podam jego nazwiska.
pap


Komentarz
Czekając na zmiany

Rezygnacja prezesa TVP Roberta Kwiatkowskiego z ponownego ubiegania się o swoje stanowisko nie ma specjalnego znaczenia. Jego udział w konkursie na prezesa traktowany był jedynie jako próba utrzymania autorytetu w firmie. Konkurs miał służyć przecież pozbyciu się prezesa. Przypuszczalnie decyzję Kwiatkowskiego przyśpieszyła intensyfikacja prac komisji śledczej, która przygotowała już elementy roboczej wersji swojego raportu. Wynika z nich, że
się taka sytuacja, żeby telewizja publiczna była jednym z autorytetów konsolidujących, a nie dzielących społeczeństwo. Niestety za prezesury &lt;name type="person"&gt;Kwiatkowskiego&lt;/&gt; raczej to drugie miało miejsce. W wyłonionej w niedzielę trójce kandydatów mam swojego faworyta, ale nie podam jego nazwiska.&lt;/&gt;<br>&lt;au&gt;pap&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br>&lt;tit&gt;Komentarz&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;Czekając na zmiany&lt;/&gt;<br><br>Rezygnacja prezesa TVP Roberta Kwiatkowskiego z ponownego ubiegania się o swoje stanowisko nie ma specjalnego znaczenia. Jego udział w konkursie na prezesa traktowany był jedynie jako próba utrzymania autorytetu w firmie. Konkurs miał służyć przecież pozbyciu się prezesa. Przypuszczalnie decyzję Kwiatkowskiego przyśpieszyła intensyfikacja prac komisji śledczej, która przygotowała już elementy roboczej wersji swojego raportu. Wynika z nich, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego