Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dziennik Polski
Nr: 4.10
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1980
dwóch oceanów, Azteków i Majów, kawy i mahoniu, meksykańskich kapeluszy jak parasole i meksykańskich dziewcząt, że lepiej nie mówić, prezydent i parlament wybierani są na sześcioletnie kadencje. A rząd i parlament, jak we wszystkich innych krajach , ocenia się za skuteczność inwestycyjnych poczynań, za rozsądek lub bezsens operowania budżetem państwa.
W ubiegłym roku władze meksykańskie, którym właśnie mijał półmetek kadencji, stwierdziły, że w dziale budżetowym przeznaczonym na rozwój floty łowczej państwa opartego o dwa oceany, został jeszcze spory zapas gotówki, widać oszczędnie wydawanej przez pierwsze lata. Dla opróżnienia więc tej kiesy, a może także dla zdobycia wyborców w przyszłych wyborach, rząd postanowił
dwóch oceanów, Azteków i Majów, kawy i mahoniu, meksykańskich kapeluszy jak parasole i meksykańskich dziewcząt, że lepiej nie mówić, prezydent i parlament wybierani są na sześcioletnie kadencje. A rząd i parlament, jak we wszystkich innych krajach , ocenia się za skuteczność inwestycyjnych poczynań, za rozsądek lub bezsens operowania budżetem państwa.<br> W ubiegłym roku władze meksykańskie, którym właśnie mijał półmetek kadencji, stwierdziły, że w dziale budżetowym przeznaczonym na rozwój floty łowczej państwa opartego o dwa oceany, został jeszcze spory zapas gotówki, widać oszczędnie wydawanej przez pierwsze lata. Dla opróżnienia więc tej kiesy, a może także dla zdobycia wyborców w przyszłych wyborach, rząd postanowił
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego