Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
zszywa paski tkaniny.
- Co robisz? - zaciekawia Ulkę sutasz przygotowywany do aplikacji, najwięcej wymagający czasu.
- Sukienkę autorską - chwali się Bogna wywracając na prawą stronę wąskie, długie tutki z atłasu.
- Pytam o ten makaron - uszyte ze skosu, śliskie i lśniące taśmy jak skłębione żmijki, Ulka nonszalancko porównuje do klusek. Ale takie zainteresowanie ubiorem stanowi rzecz niezwykłą. Ulka ostentacyjnie i programowo nie zwraca uagi na szmaty niezgodne osoby poważnej za jaką się uważa.
Z braku miejsca lustro jest wmontowane wewnątrz drzwi łazienki. Bogna czeka z przymiarką aż Ulka skończy wieczorne misterium kąpieli, później zwleka dopóki córka nie położy się spać. Nie, nie ukrywa swojego
zszywa paski tkaniny.<br>- Co robisz? - zaciekawia Ulkę sutasz przygotowywany do aplikacji, najwięcej wymagający czasu.<br>- Sukienkę autorską - chwali się Bogna wywracając na prawą stronę wąskie, długie tutki z atłasu.<br>- Pytam o ten makaron - uszyte ze skosu, śliskie i lśniące taśmy jak skłębione żmijki, Ulka nonszalancko porównuje do klusek. Ale takie zainteresowanie ubiorem stanowi rzecz niezwykłą. Ulka ostentacyjnie i programowo nie zwraca uagi na szmaty niezgodne osoby poważnej za jaką się uważa.<br>Z braku miejsca lustro jest wmontowane wewnątrz drzwi łazienki. Bogna czeka z przymiarką aż Ulka skończy wieczorne misterium kąpieli, później zwleka dopóki córka nie położy się spać. Nie, nie ukrywa swojego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego