Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 8
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
też chcieć
sztywnego oddzielenia tego, co publiczne, od tego, co prywatne. To wszystko można, bo mamy wolność. W każdym razie tak by się wydawało.
Mniej delikatni przeciwnicy wyprowadzania spraw cielesnych na ulicę - zwolennicy Młodzieży Wszechpolskiej - zareagowali na zeszłoroczną manifestację homoseksualistów w sposób czynny, a czasem nawet gwałtowny. Ci bardziej cywilizowani, ubrani w ciemne garnitury, szpalerem przegradzali drogę ku centralnym rejonom miast lub też zasiadali na bruku, by tą metodą, wypracowaną skądinąd przez lewicę, nie dopuścić do przejścia "zarazy". Stali się w ten sposób listkiem figowym dla innych, co osłoniwszy twarze kapturami, ciskali w maszerujących obelgami, a także kuflami od piwa i
też chcieć <br>sztywnego oddzielenia tego, co publiczne, od tego, co prywatne. To wszystko można, bo mamy wolność. W każdym razie tak by się wydawało.<br>Mniej delikatni przeciwnicy wyprowadzania spraw cielesnych na ulicę - zwolennicy Młodzieży Wszechpolskiej - zareagowali na zeszłoroczną manifestację homoseksualistów w sposób czynny, a czasem nawet gwałtowny. Ci bardziej cywilizowani, ubrani w ciemne garnitury, szpalerem przegradzali drogę ku centralnym rejonom miast lub też zasiadali na bruku, by tą metodą, wypracowaną skądinąd przez lewicę, nie dopuścić do przejścia "zarazy". Stali się w ten sposób listkiem figowym dla innych, co osłoniwszy twarze kapturami, ciskali w maszerujących obelgami, a także kuflami od piwa i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego