Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
synku. Twój ojciec kochał skrytki. Mówił, że takie czasy. Chował tu wszystkie swoje rachunki.
Zdjęła z taboretu miskę, nacisnęła coś pod blatem i podniosła go jak klapę. Ukazała się zamknięta przestrzeń z solidnym dnem. Skrytka była na tyle obszerna, że z łatwością mogłem tam umieścić moje dolary i ruble. Matka ucałowała mnie serdecznie. W odróżnieniu od ojca nigdy mi nic nie wypominała ani nie wyzywała od durni.
- Ciężkie było życie z twoim ojcem - westchnęła na pożegnanie. - Ale bez niego to mi się w ogóle nie chce wstawać. Zaczyna mnie wszystko boleć. Przyjeżdżaj, synku, do mnie na niedzielę.
Na korytarzu zbiorowego mieszkania
synku. Twój ojciec kochał skrytki. Mówił, że takie czasy. Chował tu wszystkie swoje rachunki.<br>Zdjęła z taboretu miskę, nacisnęła coś pod blatem i podniosła go jak klapę. Ukazała się zamknięta przestrzeń z solidnym dnem. Skrytka była na tyle obszerna, że z łatwością mogłem tam umieścić moje dolary i ruble. Matka ucałowała mnie serdecznie. W odróżnieniu od ojca nigdy mi nic nie wypominała ani nie wyzywała od durni.<br>- Ciężkie było życie z twoim ojcem - westchnęła na pożegnanie. - Ale bez niego to mi się w ogóle nie chce wstawać. Zaczyna mnie wszystko boleć. Przyjeżdżaj, synku, do mnie na niedzielę.<br>Na korytarzu zbiorowego mieszkania
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego