ja naprawdę dobrze sobie radzę. Ale są momenty, kiedy czuję się zmęczona, przytłoczona obowiązkami. I samotna.&lt;/&gt; <br>&lt;who5&gt;J.D.: Stworzyłaś wizerunek samodzielnej, silnej kobiety. Boisz się, że okazanie słabości albo zwrócenie się z prośbą o pomoc zniszczy ten obraz? Że ludzie przestaną cenić cię i szanować?&lt;/&gt; <br>&lt;who6&gt;Edyta: Właśnie tak. Nie chciałabym uchodzić za słabą osobę.&lt;/&gt; <br>&lt;who5&gt;J.D.: Na początku naszej rozmowy powiedziałaś, że mężczyźni, z którymi byłaś do tej pory, nie dawali ci wsparcia. Ciekawa jestem, czy pokazywałaś im swoją słabszą stronę?&lt;/&gt; <br>&lt;who6&gt;Edyta: Wielokrotnie mówiłam im, że potrzebuję zainteresowania.&lt;/&gt; <br>&lt;who5&gt;J.D.: Ale czy pozwoliłaś sobie na bycie bezradną? Czy prosiłaś kiedyś o