on jej serce ciepłe przywalił, jak głazem,<br> Pleśnią i żelazem,<br>A za nim gnał z daleka, a chwilami z bliska,<br> Twardy sen zamczyska,<br>Skąd między nim, a światem powstał taki przedział,<br>Nie wiedział Szaławiła, ani świat nie wiedział,<br> Lecz kto go ujrzy we śnie,<br> Niech wie, że znowu <orig>wskrześnie</>,<br> Dla uciech i dla burz,<br> Dla lądów i dla mórz!</><br><br><br><br><div sex="m"><tit>SZCZĘŚCIE</><br>Ze snu wyłaniam się jak pijany<br>Od radosnego twego pobliża,<br>I witam ciebie znów zakochany<br>Spojrzeniem tkliwszym od znaku krzyża.<br><br>Ciągle tak samo i wciąż jak dawniej,<br>Ciągle tak samo i wciąż na nowo,<br>Tacy bezbronni, tacy zabawni<br>Śpiewamy jedno wesołe