Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
nie zdążymy, choćbyśmy nawet pękli. Potrzebna nam cała doba.
- W ciągu dnia połapie się, że nie ma odbitki!
- Trzeba go będzie jakoś zająć. Najlepiej byłoby teraz zaraz, kiedy jest to całe zamieszanie z przedstawieniem...
- Ale teraz zaraz nie możemy, bo nie mamy astralonu...
- To będzie włamanie - powiedział Karolek z bezrozumną uciechą. - Musimy się dostać do szafy w jego gabinecie...
- To będzie pół włamania - przerwał Janusz. - Tego klucza od zewnętrznych drzwi w rezultacie mu nie oddałem i najważniejsze mamy z głowy. A tam w środku byle wytrych wystarczy.
- Nie mamy wytrycha...
- To się wyklepie kawałek drutu, nic takiego. W każdym razie lepiej
nie zdążymy, choćbyśmy nawet pękli. Potrzebna nam cała doba.<br>- W ciągu dnia połapie się, że nie ma odbitki!<br>- Trzeba go będzie jakoś zająć. Najlepiej byłoby teraz zaraz, kiedy jest to całe zamieszanie z przedstawieniem...<br>- Ale teraz zaraz nie możemy, bo nie mamy astralonu...<br>- To będzie włamanie - powiedział Karolek z bezrozumną uciechą. - Musimy się dostać do szafy w jego gabinecie...<br>- To będzie pół włamania - przerwał Janusz. - Tego klucza od zewnętrznych drzwi w rezultacie mu nie oddałem i najważniejsze mamy z głowy. A tam w środku byle wytrych wystarczy.<br>- Nie mamy wytrycha...<br>- To się wyklepie kawałek drutu, nic takiego. W każdym razie lepiej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego