mówi on o przedziwnych rozkoszach prostoty, o słodyczach życia człowieka ubogiego, o radosnym zespoleniu pracy i modlitwy, o tej cudownej pogodzie dusznej, jaką Pan Jezus nagradza miłośniki swoje by najlichsze, by najbardziej w skromnocie uniżone!... Czymże są wszystkie skarby tego świata, czym miłość ziemi, czym troska o doczesne bogactwo, czym uciechy świeckie - - wobec szczęśliwości zgotowanej człowiekowi w królestwie niebieskim, wobec tamtych niebiańskich uciech?!...<br>Czczością jedynie i mamidłem, błąkającym nas po ścieżkach ziemskiego żywota!... Dlatego o najmilsi, nie troskajcie się o byt, który przemija, jak nie troskają się owe ptaki niebieskie, o których mówi ewangelista, iż nie sieją ani żną, ani zbierają