norm, wyzwolenia się z konwencji. Konwencja zdogmatyczniała to rytuał, i on uosabiany przez System-Rosję pozostaje na placu boju. Indywidualizm-totalitaryzm, wiara-sceptyzm, metafizyka-racjonalizm te pary można by mnożyć, nie one bowiem, nie ich cząstkowa antynomiczność zadecyduje o rezultacie sporu. Zwycięży ten, kto zdoła zachować własna tożsamość. Zachować i ucieleśnić. Wybór, jakiego dokonuje Ambasador ma taką właśnie wartość. Powtórzenia i potwierdzenia.<br> Skazać się na życie (w systemie), wyzwolić się na śmierć (wbrew systemowi). "Wyzwolin ten doczeka dnia, kto własną wolą wyzwolony". Mówiąc o Mrożku mówiono o Witkacym, Gombrowiczu... Bodaj tylko Andrzej Kijowski zapowiadał - kto usłyszy w Mrożku Wyspiańskiego, niech uważa