Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Krajewski
Tytuł: Koniec świata w Breslau
Rok: 2003
stało. Smolorz na podłodze nie ruszał się, Mock stał na korytarzu obok leżącego Meinerera. Obaj lustrowali wnętrze mieszkania. Ich oczom ukazał się jeden wielki pokój, którego centralny punkt stanowiło pianino. Stały na nim dwie butelki wina i wpółopróżnione talerze. Pod ścianami i koło tapczanu rozłożone były szerokie stojaki. Mock poczuł ucisk gorsetu. Deski te miały swoją nazwę, której nie mógł sobie przypomnieć. Róg pokoju oddzielony był dwoma parawanami. Mock widział gdzieś niedawno takie parawany... Pamięć najwyraźniej odmawiała mu posłuszeństwa. Smolorz podniósł się, ukucnął i rzucił się na ścianę. Nic się nie stało, nikt nie strzelił. Mock wszedł wolnym krokiem do pomieszczenia
stało. Smolorz na podłodze nie ruszał się, Mock stał na korytarzu obok leżącego Meinerera. Obaj lustrowali wnętrze mieszkania. Ich oczom ukazał się jeden wielki pokój, którego centralny punkt stanowiło pianino. Stały na nim dwie butelki wina i wpółopróżnione talerze. Pod ścianami i koło tapczanu rozłożone były szerokie stojaki. Mock poczuł ucisk gorsetu. Deski te miały swoją nazwę, której nie mógł sobie przypomnieć. Róg pokoju oddzielony był dwoma parawanami. Mock widział gdzieś niedawno takie parawany... Pamięć najwyraźniej odmawiała mu posłuszeństwa. Smolorz podniósł się, ukucnął i rzucił się na ścianę. Nic się nie stało, nikt nie strzelił. Mock wszedł wolnym krokiem do pomieszczenia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego